Dziś pojawiły się ważne informacje z Federacji Rosyjskiej.
Ukraina, wykorzystując chaos po przełomowej Operacji Pajęczyna, zaatakowała kolejne rosyjskie lotniska za pomocą dronów dalekiego zasięgu, podczas gdy Rosjanie byli zbyt zajęci, by sprawdzać każdy samochód ciężarowy na swojej sieci drogowej, ogarnięci paranoją, że w każdej chwili mogą pojawić się kolejne ukraińskie drony.

W miarę ujawniania się kolejnych szczegółów staje się jasne, że Ukraina przeprowadziła Operację Pajęczyna w spektakularny sposób, niszcząc jedną trzecią rosyjskiej floty bombowców strategicznych w jednym skoordynowanym ataku dronowym na wiele baz lotniczych głęboko na terytorium wroga. Nowe zdjęcia satelitarne nadal się pojawiają, zwiększając liczbę potwierdzonych strat i umacniając ocenę tej operacji jako bezprecedensowego sukcesu w historii współczesnych działań wojennych – niektórzy analitycy porównują jej efekt do zmiany, jaką przyniosły bomby atomowe.

Jednak pomimo tego ogromnego sukcesu, siły ukraińskie nie zakończyły działań. Błyskawicznie wykorzystując chaos i panikę, które ogarnęły rosyjskie systemy obronne, Ukraina przeprowadziła kolejne uderzenia dronami na kluczowe rosyjskie lotniska. Szczególnie intensywne nocne ataki dotknęły wojskowych baz lotniczych w Borisoglebsku i Tichoriecku. W Tichoriecku zapaliły się nowo wybudowane hangary, co sugeruje uszkodzenie lub zniszczenie samolotów ukrytych w środku. Natomiast baza w Borisoglebsku została szczególnie mocno ostrzelana, a atak potwierdzono jako śmiertelny dla personelu rosyjskich Sił Powietrznych. Choć rosyjscy urzędnicy szybko zapewnili opinię publiczną, że żadne samoloty nie ucierpiały, straty wśród ludzi są poważnym ciosem, ponieważ szkolenie pilotów i instruktorów trwa latami i wymaga ogromnych nakładów, pogłębiając rosyjskie problemy wojskowe.

Skutki Operacji Pajęczyna wykraczają daleko poza fizyczne zniszczenia – dramatycznie wpływają na rosyjską logistykę wewnętrzną i gospodarkę z powodu bezprecedensowej paranoi wobec potencjalnych ataków z ciężarówek uzbrojonych w drony. Rosyjskie władze, ogarnięte paniką i desperacją, by zapobiec dalszym kompromitującym uderzeniom, zaczęły traktować niemal każdą ciężarówkę jako potencjalne zagrożenie. Na terenie całej Rosji naprędce utworzono dziesiątki punktów kontrolnych i blokad drogowych, co doprowadziło do wielokilometrowych korków ciężarówek czekających na szczegółowe kontrole.

W sieci krążą nagrania przedstawiające setki unieruchomionych pojazdów ciężarowych, co wskazuje, że rozległa i kluczowa dla Rosji sieć transportu drogowego zaczyna się paraliżować. Choć dokładne skutki gospodarcze są trudne do przewidzenia, rozmiar kraju i ogromne uzależnienie od transportu drogowego sugerują długotrwały paraliż, który niemal na pewno zakłóci łańcuchy dostaw i osłabi wydajność gospodarki przez wiele tygodni. Doprowadzi to także do opóźnień w logistyce wojskowej, co uderzy w rosyjską ofensywę letnią na Ukrainie.


Wobec narastającego chaosu logistycznego wewnątrz kraju, rosyjska reakcja przeradza się w gorączkowe poszukiwania kozłów ofiarnych. Prominentni rosyjscy dziennikarze i analitycy wojskowi zostali upokorzeni skutecznością ukraińskiej operacji. Dodatkowo, fala oskarżeń i gniewu spadła na zwykłych obywateli i poborowych, którzy publikowali w sieci nagrania i zdjęcia z ataków. Materiały te nie tylko podniosły morale Ukraińców, lecz także dostarczyły im cennych danych wywiadowczych do oceny skuteczności uderzeń i planowania kolejnych operacji.

To rozgorączkowane klimaty polityczne i społeczne doprowadziły do fali aresztowań – rosyjskie służby bezpieczeństwa desperacko zatrzymują każdego, kto może być choćby luźno powiązany z atakami. Para oskarżona o udostępnienie magazynu do przechowywania dronów została już zatrzymana. Inny mężczyzna, kierowca ciężarówki transportujący kontener z ukraińskim dronem, twierdził, że nie miał pojęcia, co przewozi – miał jedynie spotkać się z kimś w określonym miejscu. Panika i histeria osiągnęły tak wysoki poziom, że inny kierowca ciężarówki został brutalnie zabity przez rozwścieczony tłum – to pokazuje, jak niestabilna i niebezpieczna staje się sytuacja wewnątrz rosyjskiego społeczeństwa po każdym kolejnym ukraińskim sukcesie.

Ogólnie rzecz biorąc, mimo że Operacja Pajęczyna została formalnie zakończona, nadal głęboko destabilizuje Rosję, tworząc kolejne możliwości taktyczne i strategiczne dla Ukrainy. Początkowa operacja wywołała panikę w całym kraju, co siły ukraińskie natychmiast wykorzystały, przeprowadzając kolejne ataki dronowe i zadając Rosji dodatkowe straty. Tymczasem Rosja pozostaje zajęta gorączkowym poszukiwaniem ukrytych zagrożeń w ciężarówkach rozproszonych po całym terytorium kraju. Społeczeństwo rosyjskie pogrąża się w paranoi i niepewności, a to, kiedy i gdzie nastąpi kolejny ukraiński cios, pozostaje tajemnicą – co utrzymuje rosyjskie dowództwo strategiczne w stanie zamętu i strachu.

Komentarze