SZALEŃSTWO! Rosjanie Atakują 50 Czołgami I 50 Motocyklami – KOŃCZY SIĘ KATASTROFĄ!

Oct 15, 2025
Share
24 Komentarze

Dziś nadchodzą ważne wiadomości z kierunku Pokrowska.

Tutaj Rosjanie właśnie rozpoczęli jedną ze swoich największych i najbardziej katastrofalnych ofensyw wojny, desperacką próbę przebicia się przez ukraińskie linie i odciążenia okrążonych sił. Ich plan, by zaskoczyć Ukraińców, zawiódł, gdyż ukraińskie jednostki szybko skoordynowały działania w celu odparcia zagrożenia.

Zlokalizowane nagrania z ukraińskich dronów pokazują, jak wykryto pierwsze rosyjskie grupy motocyklistów zmierzające w stronę Wołodymyriwki i natychmiast wysłano drony FPV. Nagrania pokazują drony nurkujące na jeźdźców, którzy próbowali zygzakować po błotnistej drodze. Niektórzy stracili panowanie nad maszyną, wpadli do rowów i eksplodowali w ciągu kilku sekund.

W ciągu kilku minut wąska droga zablokowała się płonącymi motocyklami, tworząc piekło, które zatrzymało resztę kolumny. Ukraińscy artylerzyści, którzy wcześniej oznaczyli drogę, otworzyli ogień. Pocisk za pociskiem trafiał w wraki, niszcząc kolejne fale jeźdźców.

Pojazdy opancerzone, które podążały za nimi, zwalniały, by uniknąć chaosu przed sobą, gdy ukraińskie drony schodziły z góry. Drony atakowały najsłabsze punkty transporterów opancerzonych – gąsienice, koła i tylne komory silnikowe – a jeden po drugim płonęły.

Piechota wysiadła w panice, próbując schronić się w ruinach Wołodymyriwki, tylko po to, by zostać ścigana przez kolejne drony. Ukraińscy operatorzy zrzucali materiały wybuchowe bezpośrednio do kraterów i okopów, zabijając każdego, kto jeszcze się poruszał. Ci, którzy szukali schronienia w pobliskich budynkach, byli trafiani przez ciężkie oktokoptery niosące duże ładunki.

Inne drony kończyły unieruchomione pojazdy precyzyjnymi uderzeniami, aby upewnić się, że nie mogą zostać później odzyskane.

Rosyjski atak obejmował sześć czołgów, w tym jeden czołg „żółw”, ponad czterdzieści transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, ponad czterdzieści motocykli oraz kilkaset żołnierzy. Pomimo tej bezprecedensowej liczby pojazdów i żołnierzy, scena szybko zamieniła się w kolejną drogę śmierci. W miarę jak jednostki przednie rozpadały się, pojazdy z tyłu próbowały zawrócić, tworząc ogromny korek, który czynił je łatwym celem dla artylerii i kolejnych dronów.

Ukraińska rozpoznawczość potwierdziła, że do zmroku zniszczono co najmniej trzy rosyjskie czołgi, szesnaście pojazdów opancerzonych, czterdzieści jeden motocykli i dwa dodatkowe samochody. Wstępne raporty liczyły ponad sto zabitych Rosjan i pięćdziesięciu rannych.

Żołnierze z Brygady Azow później donieśli, że pomimo tych strat około trzydziestu dwóch rosyjskich piechurów zdołało wysiąść w pobliżu Wołodymyriwki, ale dwunastu zostało zabitych niemal natychmiast. Ocaleni ukryli się w piwnicach i gruzach, tylko po to, by ukraińskie oktokoptery zrzucały na nich ciężkie bomby przez całą noc, a o świcie nie było już żadnego ruchu w osadzie.

Ten masowy atak był częścią desperackiego planu rosyjskiego dowództwa, mającego na celu otwarcie drogi zaopatrzeniowej do ich uwięzionych sił w pobliżu Dobropillii. Po wcześniejszej detonacji rurociągu amoniaku w pobliżu Rusin Jaru rosyjscy dowódcy mieli nadzieję wykorzystać wynikające z tego zamieszanie i zagrożenie. Toksyczny gaz amoniakalny przesunął się na zachód, dokładnie w stronę ukraińskich linii komunikacyjnych, stawiając ukraińskich żołnierzy w wielkim niebezpieczeństwie. W praktyce oznaczało to jednak tylko, że Ukraińcy nie mogli szybko wzmocnić swojej obecności w mieście, podczas gdy ukraińskie jednostki dronowe i artyleryjskie pozostawały nienaruszone i zdolne do reagowania.

Dodatkowo Rosjanie zakładali, że zła pogoda uniemożliwi Ukraińcom użycie dronów, ale jak pokazują nagrania, operatorzy z kilku brygad i załogi artyleryjskie koordynowali działania perfekcyjnie i uratowali sytuację, zamieniając niebo w roj śmierci dla rosyjskiego ataku. Każda jednostka uzupełniała drugą, a gdy pojazd przetrwał jeden atak, drugi dron już nadlatywał.

Ogólnie rzecz biorąc, fale rosyjskich ataków w pobliżu Wołodymyriwki przejdą do historii jako jedna z ich najbardziej katastrofalnych porażek w rejonie Pokrowska. Nawet po wysadzeniu rurociągu w lekkomyślnej próbie odwrócenia uwagi ukraińskich sił i zatrucia ich chmurą amoniaku, ich masowy nacisk zakończył się zniszczeniem. Dymiące wraki rozrzucone po polach świadczą o bezcelowości prób pokonania ukraińskich fortyfikacji i dominacji dronów. Wraz z jesiennymi deszczami zamieniającymi teren w bagno i ukraińskimi inżynierami minującymi każde podejście, może to być ostatni większy atak pancerny Rosjan w tym sektorze w przewidywalnej przyszłości. Po utracie dziesiątek pojazdów i setek żołnierzy, Rosjanie prawdopodobnie ponownie wrócą do małoskalowych infiltracji piechoty, wysyłając słabo wyposażonych żołnierzy na śmierć tam, gdzie czołgi i pancerz już spłonęły.

Komentarze

0
Aktywny: 0
Loader
Zostaw komentarz jako pierwszy.
Ktoś pisze...
No Name
Set
4 lata temu
Moderator
This is the actual comment. It's can be long or short. And must contain only text information.
(Edytowane)
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez moderatora.
No Name
Set
2 lata temu
Moderator
This is the actual comment. It's can be long or short. And must contain only text information.
(Edytowane)
Załaduj więcej odpowiedzi
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.
Załaduj więcej komentarzy
Loader
Loading

George Stephanopoulos throws a fit after Trump, son blame democrats for assassination attempts

Przez
Ariela Tomson

George Stephanopoulos throws a fit after Trump, son blame democrats for assassination attempts

By
Ariela Tomson
No items found.