Dziś pojawiły się interesujące aktualizacje z kierunku Pokrowska.
Tutaj siły ukraińskie rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię uderzeń wymierzoną w rosyjskie bazy, obozy szkoleniowe oraz koncentracje wojsk na całym froncie Donbasu, aby wykrwawić zdolności Rosji do wznowienia ofensywy. W połączeniu z działaniami naziemnymi, te skoordynowane wysiłki już od początku ofensywy na Pokrowsk spowodowały straty w wysokości 60 000 wśród początkowo 110 000-osobowej rosyjskiej grupy wojskowej.

Kolejne uderzenie ukraińskie nastąpiło po jednym z najpoważniejszych ciosów wymierzonych w zakład „Topaz” w Doniecku, gdzie mieścił się rosyjski punkt dowodzenia. Świadkowie ponownie relacjonowali gęsty dym, liczne eksplozje i zauważalne uszkodzenia obiektów naprawczych oraz logistycznych.


Tymczasem inne uderzenia w Doniecku wielokrotnie trafiały w koncentracje wojsk, infrastrukturę energetyczną i dowódczą, uniemożliwiając Rosjanom sprawne przegrupowanie się lub odtworzenie miejsc koncentracji, co potwierdzają liczne opublikowane nagrania z regionu.


Bliżej linii frontu, w pobliżu Myrnohradu, Ukraińcy również celowali w koncentracje rosyjskie. Na jednym z geolokalizowanych nagrań myśliwiec Mig-29 zrzucił bombę GBU-62 J-dam na grupę rosyjskich żołnierzy szturmowych wraz z pobliskim magazynem amunicji, niszcząc jednocześnie zarówno bojowników, jak i ich zapasy. W innym uderzeniu podobna precyzyjna broń zniszczyła budynek, w którym ukrywała się grupa szturmowa wroga, przerywając operację rosyjską zanim ta się na dobre rozpoczęła. Takie ataki osłabiają zdolność Rosjan do masowego gromadzenia wojsk lub przygotowywania wspólnych szturmów zagrażających Pokrowskowi.

Kluczowe uderzenia w rosyjską obronę powietrzną są prowadzone równolegle – każde zniszczone radary czy systemy obrony powietrznej oznaczają mniej przeszkód dla ukraińskich dronów, wystrzeliwanych pocisków i myśliwców w dotarciu do celów o wysokiej wartości. Na przykład radar Zoopark w pobliżu Doniecka został zniszczony po dostosowaniu przez drona rozpoznawczego Shark, a następnie uderzeniu artylerii Himars.

W ciągu 24 godzin wyeliminowano dwa systemy Pantsir-S1, jeden w wyniku uderzenia drona Ram-2X, drugi w Snieżnem przez innego, wciąż niezidentyfikowanego ukraińskiego drona, eliminując krytyczne pokrycie mobilnej obrony powietrznej.

W pobliżu Doniecka zlokalizowano i zniszczono system Buk-M2 o wartości ponad 10 milionów dolarów, co można zobaczyć na wideo opublikowanym przez ukraińską jednostkę dronów.

Kolejny Buk-M1 był najpierw śledzony przez drona w magazynie i nieudolnie atakowany w tym miejscu, lecz gdy rosyjskie załogi próbowały go przemieścić, ukraińscy operatorzy skorygowali ogień i zniszczyli go w następnym uderzeniu.


Te ukraińskie uderzenia przyczyniły się do wyjątkowych strat rosyjskich w kierunku Pokrowska w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy, podczas gdy rosyjskie dowództwo wielokrotnie próbowało manewrów okrążających, infiltracji i bezpośrednich ataków, mających na celu zdobycie Pokrowska i przerwanie jego linii zaopatrzenia.

Ukraińscy analitycy szacują, że Rosja straciła już około 60 000 żołnierzy – zabitych i rannych – jedynie podczas ofensywy na Pokrowsk. Codzienne straty w ludziach i sprzęcie rosyjskim wzrosły szczególnie po nieudanym przełamaniu pod Dobropillią, gdy ukraińskie siły zaczęły izolować, odcinać i eliminować uwięzione jednostki wroga.

Ponadto ukraińskie naloty powietrzne na koncentracje wojsk i obozy szkoleniowe w tyłach eliminowały rosyjskie jednostki zanim te dotarły na front, zmniejszając presję na obrońców i pozwalając Ukrainie skuteczniej odpierać ataki, podczas gdy skoordynowana, długotrwała kampania uderzeniowa dodała do statystyk tysiące rosyjskich strat.

Ukraina prowadzi dobrze zsynchronizowaną, wielowarstwową kampanię: najpierw tłumi obronę powietrzną Rosji, następnie uderza w punkty dowodzenia i węzły logistyczne, a w końcu kieruje straty na rosyjskie siły w tyłach lub oczekujące na rozmieszczenie. Dzięki tym wysiłkom rosyjskie próby przeprowadzania dużych szturmów były wielokrotnie opóźniane lub odwoływane, ponieważ dowódcy tracili bazy koncentracyjne, magazyny zaopatrzenia, obiekty naprawcze i powiązany personel. Intensywne uderzenia w strukturę dowodzenia pozostawiały całe jednostki, a nawet dywizje, z mylącymi rozkazami, zakłóconą komunikacją i mniejszą liczbą rezerw operacyjnych.

Ogólnie rzecz biorąc, ostatnie uderzenia Ukrainy w bazy, obozy szkoleniowe i systemy obrony powietrznej to nie tylko sukcesy taktyczne, lecz także decyzje strategiczne, które skutecznie hamują, a w wielu przypadkach zatrzymują rosyjskie plany wznowienia ofensywy na Pokrowsk. Uderzając w tyły i infrastrukturę oraz niszcząc obronę powietrzną chroniącą te cele, Ukraina nie tylko zabezpiecza front, ale tworzy warunki, w których rosyjskie siły muszą działać odsłonięte i rozproszone.

Daje to Ukrainie przestrzeń manewrową na wielu flankach, zmniejsza napływające zagrożenie i podnosi koszt jakiegokolwiek odnowionego ataku rosyjskiego do poziomu, który może być trudny do utrzymania, niezależnie od tego, ile dodatkowych jednostek rosyjskie dowództwo przerzuci do tego sektora.

Komentarze