Ukraińska zaawansowana technologicznie tablica zniszczeń zmienia pole bitwy.

Dziś pojawiło się wiele wiadomości z rosyjskiego obozu.

Tutaj, w miarę jak Rosjanie zwiększają tempo operacyjne, a rosyjska piechota i drony stają się coraz większym zagrożeniem, ukraińskie dowództwo generalne wprowadziło pewne zmiany, aby zachęcić do ich eliminacji. Gamifikując wojnę, młodzi ukraińscy operatorzy dronów zdobywają punkty za każde zabójstwo – wymieniając te punkty na sprzęt i internetową popularność. Rosyjscy żołnierze już odczuwają skutki tego systemu.

Jak wcześniej informowano, Rosjanie osiągnęli rekordowe zdobycze terytorialne w czerwcu, a wstępne dane sugerują kontynuację tego trendu również w lipcu. Rosjanie w dużym stopniu polegają na piechocie, prowadząc ataki infiltracyjne i szturmy na motocyklach. Co istotne, rosyjskie drony FPV typu kamikadze oraz zrzucane z dronów granaty odpowiadają obecnie za większość ukraińskich ofiar i zakłóceń logistycznych, znacznie przewyższając artylerię, bomby szybujące z lotnictwa czy broń ręczną. Podsumowując – ponieważ Rosjanom praktycznie skończyły się pojazdy opancerzone do prowadzenia natarć – to właśnie piechota i drony stanowią dziś największe zagrożenie dla Ukraińców na linii frontu i za nią. Ukraina jednak ma idealny system, aby poradzić sobie z tym rosnącym zagrożeniem.

Od miesięcy Ukraina stosuje internetowy system punktowy dla operatorów dronów, przyznając punkty za każdy rosyjski sprzęt wojskowy lub żołnierza wyeliminowanego z pola walki. Dzięki przesyłaniu nagrań wideo jako dowodów i ich weryfikacji, powstała publiczna tablica wyników najskuteczniejszych ukraińskich jednostek dronowych, co zachęca – często młodszych – operatorów do jak najefektywniejszych działań.

Dodatkowe zachęty obejmują możliwość wymiany punktów na dodatkowe drony i sprzęt. Internetowa platforma Brave One oferuje ponad 1600 produktów dostępnych nawet za niewielką liczbę punktów, skracając czas dostaw z miesięcy do tygodni, a czasami nawet do kilku dni.

Ten system e-punktów daje ukraińskiemu dowództwu możliwość kierowania ogniem na konkretne elementy rosyjskiego uzbrojenia, zachęca jednostki frontowe do szybszej realizacji inicjatywy rozbudowy linii dronów oraz pozwala ominąć biurokrację i opóźnienia związane z konwencjonalnymi procedurami zaopatrzeniowymi.

Wcześniej, gdy Rosjanie polegali głównie na dużych natarciach zmechanizowanych wspieranych intensywnym ostrzałem, to czołgi i ciężka artyleria stanowiły największe zagrożenie dla sił ukraińskich. Wtedy za eliminację rosyjskiego żołnierza przyznawano tylko 6 punktów, zniszczenie czołgu dawało 40 punktów, uszkodzenie – 20 punktów, a zniszczenie wyrzutni rakiet wielolufowych – aż 50 punktów.

Ten system e-punktów miał zauważalny wpływ, a wielu analityków przypisuje mu znaczący udział w obecnych ogromnych brakach w armii rosyjskiej. Ostatnio jednak ukraińskie jednostki były widywane działające nawet 40 kilometrów za rosyjskimi liniami, tylko po to, by zniszczyć resztki rosyjskiego sprzętu opancerzonego i zdobyć więcej punktów.

Robert Brovdi, założyciel grupy "Ptaki Magyara", skomentował, że ukraińscy operatorzy dronów zbyt wolno eliminowali rosyjską piechotę, co pozwalało Rosjanom gromadzić nadmiar wojsk na linii frontu.

W związku z tym, że drony i piechota rosyjska stały się największym zagrożeniem dla armii ukraińskiej, dowództwo zmieniło wartości punktowe przypisane za eliminację przeciwników. Obecnie za wyeliminowanie rosyjskiego żołnierza przyznaje się 12 punktów (wcześniej 6), natomiast za zniszczenie czołgu lub ciężkiej artylerii – tylko 8 i 10 punktów. Dodatkowo, operatorzy rosyjskich dronów zostali dodani do listy celów, za których zranienie lub eliminację przyznaje się od 15 do 25 punktów. Zaledwie tydzień po zmianach w systemie punktowym, rosyjscy blogerzy wojenni, dziennikarze i analitycy wojskowi zaczęli pisać o złych wieściach z frontu i o prawdziwym polowaniu na operatorów dronów.

Nawet ukraińscy żołnierze na froncie zauważyli wyraźny spadek liczby rosyjskich ataków piechoty na ich pozycje oraz uderzeń rosyjskich dronów na logistykę.

Ogólnie rzecz biorąc, mimo początkowej krytyki za gamifikację wojny, system e-punktów okazał się niezwykle skutecznym i użytecznym narzędziem, które pozwala ukraińskiemu dowództwu kierować ogniem na poziomie operacyjnym i dostosowywać się do zmieniających się rosyjskich taktyk oraz realiów pola walki.

Robert Brovdi zauważył, że przy nowych wartościach punktowych ukraińska jednostka może zakupić 57 nowych dronów FPV z internetowego marketplace’u, eliminując zaledwie typowy rosyjski zespół trzech operatorów dronów – podkreślając, że system ten umożliwia każdej jednostce szybkie wejście w projekt przy minimalnym wkładzie początkowym i dalsze, wykładnicze zwiększanie swoich zdolności w zakresie wojny dronowej.

‍