Dzisiaj najważniejsze wiadomości napływają z Ukrainy.
Tutaj, w obliczu najnowszej niepewności dotyczącej zachodniego wsparcia wojskowego dla kraju, ukraińska baza przemysłu obronnego produkuje więcej pocisków niż kiedykolwiek, aby wesprzeć operację głęboko w rosyjskim terytorium. W efekcie dziesiątki pocisków Neptune i Flamingo przecinają teraz niebo nad Rosją, niszcząc wartościowe cele wszelkiego rodzaju i zakłócając wysiłki przeciwnika.

Siły ukraińskie przeprowadziły jedną ze swoich najbardziej technologicznie złożonych operacji uderzeniowych do tej pory, łącząc pociski Neptune z chmarą około pięćdziesięciu dronów FP-2, aby uderzyć w lotnisko w Taganrogu. Atak był wymierzony w rosyjski samolot A-60, niezwykle rzadki laboratoryjny samolot powietrzny używany do testowania systemów laserowych, oraz A-100, prototyp nowej generacji Awacs.

Opublikowane później zdjęcia satelitarne pokazały zniszczenie obu samolotów, a także uszkodzenia hali montażowej i hangaru używanego do modernizacji bombowców Tu-95MS, które prawie każdej nocy wystrzeliwują pociski manewrujące Kinzhal w ukraińskie miasta.

Widoczny jest wzrost wykorzystania pocisków Neptune przez Ukrainę na terytorium Rosji, a jednym z najbardziej znaczących przypadków był wieloosiowy atak na Noworosyjsk, gdzie ulepszone pociski Long Neptune i drony uszkodziły siedem wyrzutni S-400 chroniących port. Dane z firm satelitarnych uchwyciły liczne pożary na terminalach towarowych i naftowych, a także na stanowisku obrony powietrznej dalekiego zasięgu nad portem. Analitycy, przeglądając obrazy przed atakiem, policzyli co najmniej siedem wyrzutni S-400 w strefie wybuchu. Wizualizacje po ataku pokazały detonacje paliwa i eksplozje zgodne z odpaleniami głowic wtórnych. Atak ten nastąpił po kolejnym uderzeniu pociskiem Neptune wystrzelonym z zmodyfikowanego podwozia Tatra na lokalnym terminalu naftowym, tymczasowo zatrzymującym eksport 2,2 miliona baryłek dziennie, powodując szacowaną stratę 70 milionów dolarów dziennie.

Ukraina rozszerzyła swoją kampanię Neptune jeszcze głębiej w Rosji, gdy pociski Long Neptune uderzyły w Elektrownię Cieplną w Orle oraz podstację Novobryansk, zakłócając sieci zasilające rosyjskie fabryki obronne. Kolejny atak był wymierzony w zakład Progress w Czeboksarach, kluczowe miejsce produkcji elektroniki nawigacyjnej dla pocisków balistycznych, dronów i bomb kierowanych, powodując duży pożar i zatrzymując produkcję.

Te operacje odzwierciedlają istotne ulepszenia wprowadzone w rodzinie pocisków Neptune Ukrainy, przy czym wariant Long Neptune osiągnął zasięg operacyjny do 1000 kilometrów, niemal czterokrotnie większy niż oryginalny model dzięki wydłużonemu kadłubowi z większą pojemnością paliwa. Jego głowica bojowa wzrosła do 350 kilogramów, umożliwiając niszczenie umocnionych obiektów, takich jak terminale naftowe, stanowiska obrony powietrznej i schrony dla samolotów. Pocisk obsługuje teraz lot wzdłuż terenu i potencjalne naprowadzanie na podczerwień w fazie końcowej, co pozwala mu przelatywać bardzo nisko nad ziemią i unikać radarów, jak wykazały liczne ostatnie udane ataki.

Równolegle do ewolucji Neptune, Ukraina intensyfikuje użycie pocisku Flamingo, krajowo opracowanego pocisku manewrującego o bezprecedensowym zasięgu 3000 kilometrów.

Napędzany silnikiem turbowentylatorowym, osiąga prędkość do 950 km/h z potężną głowicą przebijającą 1150 kilogramów, zdolną przebić do dziesięciu metrów wzmocnionego betonu. System naprowadzania łączy nawigację inercyjną, mapowanie terenu i aktualizacje GPS, osiągając celność uderzenia w granicach 14–50 metrów, co jest wyjątkowo skuteczne wobec strategicznych celów energetycznych, obrony powietrznej i dowodzenia przy koszcie około 500 000 dolarów za pocisk.


Flamingo odegrał potwierdzoną rolę w niedawnej operacji w Noworosyjsku, przyczyniając się do dużych zniszczeń, gdyż wystarczy jeden pocisk, by zniszczyć cel dzięki potężnej głowicy dwukrotnie i pół razy mocniejszej od Storm Shadow. Wcześniejsze użycia Flamingo uderzały w węzeł energetyczny w Orle oraz w liczne obiekty wojskowe na Krymie, w Berdiańsku i Eupatorii, ponownie razem z pociskami Neptune i dronami.

Biorąc pod uwagę obecne poziomy produkcji Ukrainy, sytuacja Rosji ma się pogorszyć. Ukraina produkuje teraz 40–50 pocisków Neptune miesięcznie, podczas gdy Flamingo wytwarzane jest w liczbie około 90 miesięcznie, z planami dalszego zwiększania produkcji, gdyż niektóre elementy, jak paliwo do pocisków, są wytwarzane za granicą i nie są podatne na rosyjskie ataki.


Takie wolumeny mogą przytłoczyć rosyjską obronę powietrzną, sparaliżować logistykę i sieci energetyczne oraz narazić na miliardowe straty ekonomiczne, jednocześnie odciągając zasoby Moskwy od frontu.

Ogólnie rzecz biorąc, rozwój przez Ukrainę zdolności uderzeń dalekiego zasięgu niezależnie od zachodniej aprobaty jest strategicznie przełomowy. Połączenie masowo produkowanych pocisków Neptune i Flamingo gwarantuje, że strategiczne zaplecze Rosji, infrastruktura energetyczna i zakłady przemysłu wojskowego nie są już bezpieczne. W miarę jak Ukraina rozszerza produkcję i ulepsza możliwości, jej zdolność kształtowania wojny głęboko na rosyjskim terytorium będzie rosła, wywierając nieustanną presję na rosyjską machinę wojenną z niemal całkowitym brakiem miejsca do ukrycia.


.jpg)








Komentarze