Nagranie: Rosjanie błagają swoich dowódców, by wysłali ich do więzienia za dezercję zamiast do strefy śmierci pod Pokrowskiem

Nov 12, 2025
Share
24 Komentarze

Dziś pojawiły się interesujące informacje z kierunku Pokrowska.

Tutaj bitwa o miasto powoli przekształciła się w śmiertelną wojnę cieni, w której szanse na przeżycie są niemal zerowe. Rosyjska armia rozpada się pod ciężarem własnych strat, a jej próba zdobycia Pokrowska zamienia się w powolny upadek morale i dezercje na poziomie poszczególnych jednostek.

Dla wielu rosyjskich żołnierzy rozkaz ataku na Pokrowsk stał się synonimem wyroku śmierci. Żołnierze szepczą między sobą, że wejście do Pokrowska oznacza pewną zagładę z rąk ukraińskiej artylerii i dronów, a nagrania z tego obszaru ukazują rosnącą panikę w szeregach rosyjskich. Na jednym z filmów zdenerwowany oficer nagrywa dwóch żołnierzy, którzy odmawiają wejścia do miasta, twierdząc, że wolą więzienie od misji samobójczej. Jeden z nich powołuje się na problemy zdrowotne, drugi pokazuje ranę, lecz oficer pozostaje niewzruszony. Nagrywa ich jako dowód, by pozbawić ich żołdu, grożąc jednocześnie, że i tak trafią do jednostki karnej i zostaną w końcu popchnięci do Pokrowska pod groźbą broni.

Takie sceny nie są już rzadkością, ponieważ straty armii rosyjskiej w tym sektorze są tak ogromne, że wielu żołnierzy kontraktowych, którzy wcześniej zgłaszali się dla premii, teraz uważa więzienie lub nawet śmierć w areszcie za lepszą od rzezi, która czeka ich na froncie. Jednak ci ludzie nie zostaną odesłani do Rosji, by odbywać wyroki — dowództwo rosyjskie poświęca te bataliony karne jako mięso armatnie i przynętę, by ujawnić pozycje ukraińskiego ognia.

W samym Pokrowsku bitwa przekształciła się w wojnę cieni, a masowe szturmy z pierwszych dwóch lat inwazji rosyjskiej zniknęły. Teraz to rozproszony konflikt prowadzony przez małe, niemal autonomiczne grupy, gdyż obie strony przystosowały się do pola walki zdominowanego przez drony, które uniemożliwiają działania na dużą skalę. Rosjanie używają mikropododdziałów infiltracyjnych – dwóch lub trzech ludzi, którzy przemykają przez gruzowiska, ukrywają się w piwnicach i sondą poszukują ukraińskich punktów oporu. Ukraińcy kontrują ich własnymi patrolami-duchami – zespołami rozpoznawczymi poruszającymi się w parach lub trójkach, kierowanymi przez drony z kamerami termowizyjnymi, podczas gdy sami żołnierze niosą przenośne urządzenia walki elektronicznej. Te patrole są ciche, bardzo mobilne i zabójcze, mimo że starcia rzadko obejmują więcej niż kilku żołnierzy po każdej stronie. Jedna ulica, jeden dziedziniec lub jeden zawalony blok mogą stać się samodzielnym polem bitwy na wiele godzin. Ta wojna cieni jest bezpośrednim skutkiem wszechobecności dronów obserwacyjnych i FPV, ponieważ każda koncentracja wojsk lub ruch pojazdu jest natychmiast wykrywana i niszczona.

Główne siły obu stron pozostają obecnie mniej więcej dziesięć kilometrów poza granicami miasta, niezdolne do posuwania się naprzód przez otwarte pola, które stały się strefami śmierci. W samym Pokrowsku przetrwać mogą jedynie najmniejsze, najodważniejsze i najbardziej zdyscyplinowane jednostki. Dla Rosjan infiltracja służy utrzymaniu symbolicznego nacisku i stworzeniu iluzji postępu, podczas gdy dla Ukraińców celem jest powstrzymywanie, tropienie i eliminowanie tych infiltratorów, zanim zagrożą logistyce lub osłabią spójność obrony.

Obrońcy działają z szybkością i precyzją: wykrywają wroga, unieruchamiają go przez okrążenie i ostrzał, neutralizują uwięzionych żołnierzy przy użyciu karabinów, granatów, bomb lub dronów, po czym wycofują się, zanim rosyjskie drony zdołają ich zabić w odwecie.

Nowy model walk miejskich nagradza umiejętność, czujność i wytrzymałość bardziej niż liczebność. Dla Rosjan jednak, których jednostki wypełnione są niechętnymi poborowymi i żołnierzami karnymi, stał się on nie do utrzymania — to krwawy młynek bez końca. Dezercje i odmowy walki są logiczną konsekwencją systemu, który wysyła ludzi na śmierć w imię celów już utraconych w chaosie szarej strefy.

Ogólnie rzecz biorąc, mimo okrucieństwa tych walk armia ukraińska nie musi odzyskiwać każdego bloku Pokrowska. Najważniejsze jest utrzymanie rosyjskiej kontroli terytorialnej na południe od linii kolejowej, która stanowi barierę taktyczną od wciąż bronionej północy.

Podczas gdy jednostki Azow posuwają się na wschód od Rodynśkiego, aby zmniejszyć presję i ponownie otworzyć północne podejście do Myrnohradu, ukraińscy obrońcy w samym Pokrowsku muszą utrzymać się wystarczająco długo, by ten korytarz pozostał otwarty. Jeśli połączenie z Myrnohradem zostanie utrzymane, miasto będzie mogło dalej stawiać opór lub, jeśli zajdzie taka potrzeba, przeprowadzić zorganizowane wycofanie pod osłoną północnych pól.

Komentarze

0
Aktywny: 0
Loader
Zostaw komentarz jako pierwszy.
Ktoś pisze...
No Name
Set
4 lata temu
Moderator
This is the actual comment. It's can be long or short. And must contain only text information.
(Edytowane)
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez moderatora.
No Name
Set
2 lata temu
Moderator
This is the actual comment. It's can be long or short. And must contain only text information.
(Edytowane)
Załaduj więcej odpowiedzi
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.
Załaduj więcej komentarzy
Loader
Loading

George Stephanopoulos throws a fit after Trump, son blame democrats for assassination attempts

Przez
Ariela Tomson

George Stephanopoulos throws a fit after Trump, son blame democrats for assassination attempts

By
Ariela Tomson
No items found.