Dziś pojawiło się wiele interesujących informacji z Federacji Rosyjskiej.
Ukraina oficjalnie wprowadziła do działań bojowych swoje nowo opracowane drony bombowe, co stanowi znaczącą eskalację jej zdolności do uderzeń w głąb terytorium Rosji. Dzięki zaawansowanej precyzji, zwiększonemu zasięgowi i ogromnej efektywności kosztowej, drony te już teraz niszczą rosyjską infrastrukturę wojskową — co może doprowadzić do przełomu na polu bitwy.

W ciągu ostatnich tygodni Ukraińcy przeprowadzili serię udanych ataków na cele wojskowe i gospodarcze na terytorium Rosji, uszkadzając ponad pięćdziesiąt fabryk przemysłu zbrojeniowego, strategiczne bazy lotnicze, producentów mikroelektroniki, zakłady chemiczne, ośrodki produkcji światłowodów oraz kluczowe szlaki logistyczne, w tym most krymski.

Niedawno zaprezentowano nowego ukraińskiego drona uderzeniowego Batyar-S, który z wyglądu przypomina rosyjskie drony Shahed i Geran, ale tylko zewnętrznie.

Zaprojektowany całkowicie od podstaw Batyar-S ma zasięg skutecznego lotu przekraczający 800 kilometrów, przenosząc przy tym głowicę bojową o masie 18 kilogramów. Dron waży jedynie 60 kilogramów — znacznie mniej niż Shahed — co pozwala na jego start z platform takich jak zwykłe ciężarówki, umożliwiając szybkie i efektywne rozmieszczanie na potrzeby uderzeń. Dron wyposażony jest także w zaawansowane systemy optyczne, które w czasie rzeczywistym analizują teren i krajobraz, porównując je ze zdjęciami satelitarnymi, by precyzyjnie dostosować trasę lotu i utrzymywać się jak najniżej, omijając radary i obronę przeciwlotniczą. Jedną z jego największych zalet jest jednak koszt: Batyar-S jest około czterokrotnie tańszy od obecnie używanych ukraińskich dronów uderzeniowych, co oznacza, że Ukraina może produkować cztery razy więcej takich dronów i razić czterokrotnie więcej celów.


Równolegle z rozwojem technologii dronów uderzeniowych, Ukraina opracowała także nowy dron bombowy B-1. Drony B-1 to ultralekkie bezzałogowce przeznaczone do niszczenia skupisk siły żywej, pojazdów ciężarowych, opancerzonych oraz umocnień wojskowych — zarówno na linii frontu, jak i na zapleczu.


Drony bombowe tego typu przenoszą zmodyfikowane granaty ręczne, pociski artyleryjskie i inne materiały wybuchowe, które są zrzucane na rosyjskie pozycje podczas przelotu nad celem. Lekka konstrukcja i cichy silnik pozwalają im bezgłośnie zbliżyć się do rosyjskich pozycji, pozostając niemal niewykrywalnymi. Dron może też utrzymywać się w powietrzu przez kilka godzin.

Wczesne doniesienia z frontu sugerują, że dron jest wyjątkowo odporny na rosyjskie systemy walki elektronicznej, co czyni z niego precyzyjną broń o dużej sile rażenia — zdolną do atakowania celów daleko poza zasięgiem wcześniejszych ukraińskich dronów bombowych, takich jak sześciowirnikowy Vampire, znany na froncie jako „Baba Jaga” — zarówno przez Rosjan, jak i Ukraińców.

Nowo opracowane technologie dronowe znacząco zwiększą zdolności Ukrainy do rażenia celów rosyjskich zarówno na linii frontu, jak i głęboko na tyłach. Ukraińskie uderzenia już teraz uszkodziły i zniszczyły zakłady produkcyjne niezbędne do odbudowy rosyjskiej floty bombowców strategicznych, z której jedna trzecia została utracona podczas Operacji Pajęczyna.


Ukraina poważnie zakłóciła także bezpośrednią produkcję rosyjskiej broni i amunicji poprzez uderzenia w zakłady dronowe dalekiego zasięgu, fabryki światłowodów, amunicji oraz ośrodki chemiczne i technologiczne produkujące rakiety i pociski.

Teraz, dzięki nowym dronom, Ukraina będzie w stanie razić czterokrotnie więcej celów i to znacznie skuteczniej, co oznacza śmierć i zniszczenie dla rosyjskiego frontu i zaplecza.

Podsumowując, Ukraina maksymalizuje efekty swoich precyzyjnych uderzeń na cele w Rosji, jednocześnie rozwijając nowe drony w oparciu o doświadczenia zdobyte podczas dotychczasowych ataków. Te nowe modele będą w stanie uderzać w Rosję w sposób dotąd niespotykany i poważnie osłabić rosyjską ofensywę letnią. Skoro Rosjanie idą na całość w tej kampanii, Ukraińcy robią to samo — zapowiadając decydującą kampanię wojenną w nadchodzących miesiącach, która może przesądzić o losach wojny w Ukrainie.

Komentarze